Nasze realizacje

Radość z własnego „Avancika”

opis realizacji

Słoneczny, lutowy dzień 2015 roku. W Szkole Rolniczej w Bielicach – niewielkiej wsi w województwie kujawsko-pomorskim mija właśnie rok od zakupu ładowarki Avant = 630- wielofunkcyjnej, lecz kompaktowej maszyny rolniczej wyposażonej w japoński 3-cylindrowy silnik Kubota D1105 o mocy 20,6 kW

Na ten właśnie dzień zaplanowany jest pierwszy przegląd tej ładowarki, zaraz po przejechaniu 50 mtg. W związku z przeglądem w bielickiej szkole zjawia się mobilny serwis z mechanikiem Piotrem Gorynią na czele. Nadarza się więc doskonała okazja by ucząca się w ośrodku młodzież mogła zapoznać się z tajnikami budowy ładowarki Avant. Bo chyba warto zajrzeć do środka tej niewielkiej, zwrotnej maszynie, która bez trudu przenosi ładunek rzędu 1100kg! Przyszli rolnicy i użytkownicy mają też niepowtarzalną szansę bezpośrednio przekonać się o wszechstronności i kompleksowości urządzenia – wszystko to dzięki medialnemu pokazowi, który ukazał spectrum możliwości Avanta 630 podczas pracy w gospodarstwie, i nie tylko.

Przegląd serwisowy AVANT 630
Co ciekawe- zdarzenie w bielickiej szkole przyciągnęło nie tylko uczniów- niespodzianką podczas przeglądu okazała się wizyta jednego z absolwentów tej placówki-pana Romana z Gozdanina , który od dwóch lat jest dumnym właścicielem Avanta 313S- najmniejszego modelu z „rodziny” ładowarek

Avant 313S Pana Romana
Szybko okazało się, że Pan Roman podziela moją pasję do produktów Avant- bez wahania zaprosił mnie do swojego gospodarstwa, by pochwalić się swoim „Avancikiem” —jak pieszczotliwie określił swoją mini ładowarkę. „To niesamowite, że tak mała maszyna , spełnia wszystkie oczekiwania!”- mówił uradowany pan Roman. Choć nie sposób było mu nie wierzyć, dla potwierdzenia swoich słów pan Roman postanowił zaprezentować mi próbkę możliwości swojego „Avancika”. Ostatecznie, na własne oczy przekonałem się ile takie maleństwo może zdziałać w gospodarstwie- w końcu ma napęd na cztery koła i dźwiga ładunek do 350 kg! Co więcej ze swoimi niewielkimi rozmiarami ten zielony spryciarz bez problemu wszędzie się mieści. A zawraca praktycznie w miejscu- naprawdę warto samemu przekonać się o wspaniałości tego urządzania!